– Kładziemy nacisk na jakość i na klienta z wyższej półki, świadomego swoich wyborów, wiążącego z produktem zamiary dotyczące aktywności, którą będzie uprawiał – mówi Wojtek Pająk, współwłaściciel Pajak Sport w rozmowie z „Design Alive”.
Szwajcarzy przecierali oczy ze zdumienia, że mała rodzinna firma w Beskidach jest w stanie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmaterializować projekt powstający latami, przy współpracy z uczelniami, a nawet rządem.